20 maja 2009r. wyruszyliśmy na trzydniową wycieczkę do stolicy Polski. Zbiórka zaplanowana była na 5:45  przed salą Wiejskiego Domu Kultury. W czasie podróży do ośrodka agroturystycznego w Lesznie koło Warszawy zwiedziliśmy skansen w Maurzycach oddalony o 7 km od Łowicza.

    W skansenie znajdowało się 40 obiektów, które zlokalizowane są według planu zakładającego ukazanie dwóch układów przestrzennych. Później pojechaliśmy  do Muzeum w Nieborowie , gdzie obejrzeliśmy Pałac Radziwiłłów wraz z pięknym ogrodem . W pałacu podziwialiśmy wnętrze rezydencji z XVII-XIX w. (rzeźby, obrazy, meble, porcelanę i szkło, srebra, zegary, tkaniny, zbiory biblioteczne). Bardzo spodobał nam się ogród barokowy w stylu francuskim,  w którym dominowały rodzinne gatunki drzew, ale najbardziej okazałe były dwa platany. Następnie udaliśmy się  do  Muzeum Ludowego Rodziny Brzozowskich w Sromowie, które zostało założone przez Juliana Brzozowskiego - ludowego rzeźbiarza. W pierwszym pawilonie eksponowanych było ponad 400 drewnianych rzeźb. Rzeźby te tworzyły cykle tematyczne, np. Bożonarodzeniowa Szopka Betlejemska, Procesja Bożego Ciała, czy Wesele Łowickie. Większość figur była ruchoma dzięki mechanizmom wymyślonym i wykonanym przez autora. W drugim pawilonie obejrzeliśmy oryginalne stroje ludowe, tradycyjne skrzynie łowickie, stare kredensy, pająki, wycinanki, obrazy oraz ruchomą scenę "Cztery Pory Roku". W trzecim i w czwartym pawilonie znajdowały się kolekcje 35 pojazdów konnych z okolic Łowicza. Wszystkie pawilony składające się na muzeum powstały z prywatnych funduszy i stanowią własność rodziny Brzozowskich. Wokół znajdował się ogród, w którym były naturalnej wielkości rzeźby ludzi i zwierząt.

    Kolejnym punktem naszej podróży było Muzeum Ziemi Sochaczewskiej, gdzie wysłuchaliśmy ciekawych historii o II wojnie światowej. Obejrzeliśmy tam kolekcję broni strzeleckiej, sprzętu, oporządzenia, umundurowania, dokumentów i zdjęć żołnierzy walczących w bitwie nad Bzurą i obronie Sochaczewa we wrześniu 1939 roku .
    Ostatnim punktem pierwszego dnia była Żelazowa Wola, czyli miejsce urodzenia Fryderyka Chopina. Mieliśmy tam okazję wysłuchać przepięknych utworów słynnego kompozytora. Zmęczeni zwiedzaniem udaliśmy się do ośrodka z dala od miejskiego gwaru, gdzie mogliśmy się posilić i odpocząć. Po kolacji i krótkiej przerwie zagraliśmy w piłkę ręczną na świeżym powietrzu.

     Drugi dzień wycieczki powitaliśmy z uśmiechem na twarzy i w pełni gotowi do zwiedzania. Po długim oczekiwaniu w końcu pojechaliśmy do Warszawy. W pięknej stolicy obejrzeliśmy Pomnik Powstania Warszawskiego, który znajdował się na Placu Krasińskich. Następnie poszliśmy  na Rynek Główny, gdzie był pomnik Syrenki Warszawskiej. Po drodze obejrzeliśmy kilka kościołów. Rynek zadziwił nas swą barwnością i radosną atmosferą. Przeszliśmy przez bramę Barbakanu, która dawniej pełniła funkcję muru obronnego, następnie podążaliśmy prosto ulicą Nowomiejską bazyliki archikatedralnej pod wezwaniem Męczeństwa Świętego Jana Chrzciciela. Następnie udaliśmy się do Pałacu Kultury i Nauki, gdzie windą wjechaliśmy na sam szczyt budowli. Z zainteresowaniem oglądaliśmy panoramę Warszawy. Trójwymiarowy film w kinie był dla nas hitem. Pierwszy raz mogliśmy zobaczyć obraz 3D na wielkim ekranie. Obejrzeliśmy film pt.: "Dinozaury". To było dla nas naprawdę niesamowite przeżycie. Po całym dniu zwiedzania udaliśmy się do noclegu, naszej przystani w Puszczy Kampinowskiej gdzie czekało na nas ognisko, przy którym śpiewaliśmy piosenki.
    Ostatniego dnia zwiedzanie rozpoczęliśmy podziwianiem Pomniku Bohaterów Getta, który był poświęcony żołnierzom getta warszawskiego na miejscu pierwszego starcia bojówek żydowskich z hitlerowcami. Następnym punktem naszej podróży było odwiedzenie słynnych Królewskich Łazienek, gdzie mogliśmy między innym podziwiać piękny staw znajdujący się w ogrodzie, wszelakie zwierzęta i ptaki przechadzające się tamtejszymi alejami. Kolejną dumą Warszawy jaką mogliśmy podziwiać był pomnik Fryderyka Chopina. W trzecim dniu wycieczki zwiedziliśmy również "Powązki"- miejsce pochówku sławnych i zasłużonych ludzi.
    Miłym i niezapomnianym przeżyciem dla nas był przejazd metrem. Po południu z zachwytem podziwialiśmy budynek Pałacu Prezydenckiego i znajdującego się naprzeciw Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Następnie mijając znany hotel "Bristol" i Bibliotekę Akademicką udaliśmy się do ogrodów znajdujących się na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej Przez okno mogliśmy zobaczyć znajdujących się piętro niżej pogłębiających wiedzę studentów.
    Zmęczeni, ale zadowoleni oraz pełni wrażeń i wspomnień wróciliśmy do Bukówca. Wycieczka bardzo nam się podobała i z pewnością na długo zostanie w naszej pamięci. Wszyscy jesteśmy bardzo wdzięczni wychowawcom za zorganizowanie wycieczki do tak szczególnego miejsca, gdzie zapewne nigdy byśmy sami nie dotarli, oraz Panu Kazimierzowi Samelczakowi za bezpieczne i sprawne dowiezienie nas na miejsce i z powrotem.

    Swoimi przeżyciami i wiadomościami podzieliliśmy się z innymi, sami zaś wzbogaciliśmy swoją wiedzę i doświadczenie.