9 maja obie klasy VIII wraz z opiekunami: panią Hanną Owsianną, panią Magdaleną Miś i panem Łukaszem Stachowiakiem wyjechały na 3 -dniową wycieczkę do Krakowa, Wieliczki i Oświęcimia. Wyruszyliśmy dość wcześnie, bo już o 4.30. Droga minęła jednak szybko. Około 10 byliśmy w Krakowie. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Kopca Kościuszki. Pogoda dopisała, więc mogliśmy obejrzeć panoramę miasta. Przewodnik pokazał nam ze wzgórza wszystkie najważniejsze miejsca w Krakowie. Na Kopcu znajduje się również Muzeum Tadeusza Kościuszki, dlatego też je odwiedziliśmy.
Kolejnym punktem był Zamek Królewski na Wawelu. Rozpoczęliśmy od obejrzenia figury smoka wawelskiego, następnie podziwialiśmy renesansowe krużganki. Weszliśmy następnie do katedry , gdzie znajdują się groby królów i zasłużonych Polaków. Potem wspięliśmy się na wieżę, aby zobaczyć słynny Dzwon Zygmunt. Po zejściu z królewskiego wzgórza udaliśmy się na rynek , tam wysłuchaliśmy hejnału . Weszliśmy do Bazyliki Mariackiej, gdzie podziwialiśmy ołtarz Wita Stwosza. Następnie obejrzeliśmy Bramę Floriańską, oraz Collegium Maius – najstarszy budynek Akademii Krakowskiej. Potem przyszedł czas na odpoczynek na krakowskim rynku. Pierwszy dzień był bardzo intensywny, mimo tego po kolacji w hotelu wszyscy uczniowie odzyskali siły i do późnych godzin nocnych długo dyskutowali na różne tematy.
Drugiego dnia pojechaliśmy do kopalni soli w Wieliczce. Tam przez 3 godziny wędrowaliśmy podziemnymi korytarzami, zachwycaliśmy się wspaniałymi grotami, podziemnymi jeziorkami, solnymi rzeźbami. Oglądaliśmy dawne maszyny i narzędzia górnicze w Muzeum Żup Solnych. Wielkie wrażenie zrobiła na nas kaplica św. Kingi. Oczywiście nie obyło się bez smakowania ścian w korytarzach. Kopalnia bardzo się wszystkim podobała. Tego dnia udaliśmy się jeszcze do Muzeum Armii Krajowej im. Emila Fieldorfa „Nila”.
Trzeciego dnia po dość wczesnej pobudce pojechaliśmy do Oświęcimia. Tam zwiedzaliśmy były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i obóz zagłady Auschwitz-Birkenau. Myślę, że był to bardzo ważny punkt naszej wycieczki, gdyż jak jest napisane na stronie muzeum
„Nie sposób zrozumieć powojennej Europy i świata bez dogłębnej konfrontacji swojego wyobrażenia o człowieku z pozostałościami Auschwitz”.
Do domu wróciliśmy wieczorem, zmęczeni, ale myślę, że zadowoleni. Szkoda, że to była nasza ostatnia wycieczka.
Zapraszamy do galerii zdjęć.