13 maja 2019 r. rozpoczął się organizowany przez Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu oraz Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych i Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Wyjazd Pamięci dla laureatów konkursu „Sztafeta Pamięci. Losy mojej rodziny podczas II wojny światowej”, realizowanego przez IPN. Wśród uczestników znalazła się uczennica naszej szkoły Zofia Marcinek wraz z opiekunem, nauczycielem historii p. Kamilem Kutnym.
Punktualnie o godzinie 11:00 autokar z uczestnikami wyjazdu odjechał z poznańskiego dworca, wcześniej można było udzielić wywiadu Telewizji Polskiej i stacji TVN 24, które w swoich migawkach przekazały informację o celu podróży. Tego samego dnia dojechaliśmy do przygranicznej miejscowości Kruszyny, gdzie nastąpiło oficjalne powitanie, przedstawienie organizatorów i uczestników oraz pierwszy nocleg. Następnego dnia (14 maja) wyjechaliśmy do Monachium, gdzie zostaliśmy zakwaterowani w pięknym bawarskim hotelu, racząc się miejscowymi specjałami i wspaniałymi widokami.
Pierwszym ważnym przystankiem (15 maja) był niemiecki obóz koncentracyjny KL Dachau. Obóz Dachau był jednym z pierwszych nazistowskich obozów na terenie III Rzeszy. W czasie podróży do obozu, pracownicy IPN i członkowie rodzin zamordowanych w Dachau przybliżyli nam historię tego miejsca. Faktem wartym podkreślenia jest to, że w KL Dachau zginęło wielu księży, w tym proboszcz włoszakowicki ks. Józef Górny. Przed bramą obozową na polską delegację oczekiwał konsul Rzeczpospolitej Polskiej w Monachium Marcin Król. Uczestnicy przygotowali biało-czerwone flagi, założyli chusty w barwach narodowych oraz przypinki i rozetki. Na terenie obozu nastąpiło wspólne symboliczne złożenie kwiatów, zapalenie zniczy oraz odśpiewanie hymnu Polski. Następnie cała grupa udała się w kierunku kaplicy, gdzie nastąpiło uroczyste i wzruszające umieszczenie polskiej flagi pod jedyną tablicą w języku polskim znajdującą się na tylnej ścianie kaplicy. Widnieje na niej napis „Tu w Dachau co trzeci zamęczony był Polakiem, co drugi z uwięzionych tu księży polskich złożył ofiarę z życia. Ich świętą pamięć czczą księża polscy, współwięźniowie”. Po ciężkiej lekcji historii pan konsul zaprosił wszystkich uczestników na uroczysty obiad.
Po oficjalnej wizycie wyjechaliśmy w najdłuższą podróż, by w późnych godzinach wieczornych dojechać do Spiazzi we Włoszech. Po śniadaniu (16 maja) kolejnym punktem na Szlaku Pamięci Bohaterom spod Monte Cassino był udział we mszy św. w „zawieszonym między niebem a ziemią” Sanktuarium Madonna della Corona. Msza została odprawiona w intencji pielgrzymów i Polaków, którzy przybyli na obchody 75. rocznicy tej zwycięskiej bitwy. Świątynia i widoki ją otaczające robiły niesamowite wrażenie.
Po wizycie i modlitwie w intencji polskich żołnierzy poległych pod Monte Cassino w Sanktuarium Madonna della Corona (17 maja) uczestnicy Wyjazdu Pamięci przybyli do San Germano na główne, międzynarodowe uroczystości upamiętniające 75. rocznicę bitwy o to wzgórze. Po przybyciu na wzgórze San Germano, uczestnicy Wyjazdu Pamięci spotkali się z wiceprezesem IPN prof. Krzysztofem Szwagrzykiem, ministrem Janem Józefem Kasprzykiem, Szefem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Anną Marią Anders, córką gen. Władysława Andersa i sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W uroczystościach wzięli udział weterani tych walk. Po zakończeniu oficjalnej części spotkali się oni z młodzieżą uczestniczącą w Wyjeździe Pamięci, poświęcając chwilę na rozmowę z najmłodszymi. Bohaterom odśpiewano sto lat. Wyjątkową oprawę obchodów rocznicowych tworzyła orkiestra Wojska Polskiego, a także grupa uczestników Wyjazdu, która reprezentowała Polskę w specjalnie zaprojektowanych na tę okazję koszulkach z symbolicznymi makami i cytatem z pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino”.
Najważniejszym momentem wyjazdu (18 maja) był udział w głównych uroczystościach na Monte Cassino. Tradycyjnie odbyły się one na Polskim Cmentarzu Wojennym usytuowanym w miejscu bitwy żołnierzy II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. Wśród gości honorowych znaleźli się Prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką i Prezydent Włoch Sergio Mattarella. Niesamowite wrażenie robili harcerze, których było ok. 2 tys i pełnili honorową wartę przy grobach poległych żołnierzy. Oficjalne obchody poprzedziła msza św. Koncelebrowana przez biskupa polowego WP. Po głównych uroczystościach nasza delegacja złożyła wiązankę i zapaliła znicze przy grobie gen. Andersa. Uroczystości na Monte Cassino były transmitowane przez TVP, co nie umknęło naszym znajomym. Informowali nas telefonicznie, że jesteśmy widoczni dzięki charakterystycznym białym koszulkom z makami i ogromnymi biało-czerwonymi flagami. Pełni wrażeń wróciliśmy do hotelu.
Następnego dnia (19 maja) uczestnicy złożyli kwiaty, zapalili znicze oraz zawiesili biało-czerwoną flagę na Polskim Cmentarzu Wojennym w Loreto. Cmentarz usytuowany jest na stoku pomiędzy Sanktuarium Santa Casa (sanktuarium Świętego Domku), co dało nam możliwość zwiedzenia tego pięknego sanktuarium Maryjnego, z którego pochodzi słynna litania loretańska.
Po śniadaniu (20 maja) musieliśmy opuścić Italię, by powrócić do Austrii. Miejscem docelowym była miejscowość Sant Florian, związana z kultem św. Floriana, patrona strażaków. Tam przez dwa dni nocowaliśmy w pięknym kompleksie poklasztornym.
Kolejnego dnia „Wyjazdu Pamięci” (21 maja) uczestnicy wczesnym rankiem dotarli do miejscowości Alkoven, w której znajduje się austriacko-niemiecka fabryka śmierci z okresu II wojny światowej – Zamek Hartheim. W latach 1940–44 w tym neorenesansowym zamku mieścił się jeden z sześciu niemieckich, nazistowskich zakładów eutanazji. Załogę zamku stanowili Niemcy i Austriacy. W latach czterdziestych zamordowano w nim łącznie około 30 tysięcy ludzi, głównie osób umysłowo chorych, niepełnosprawnych z zakładów opiekuńczych w południowej Austrii oraz w późniejszym okresie także niezdolnych do pracy więźniów z obozów koncentracyjnych m.in. w Mauthausen, Dachau i Ravensbrück. Uczestnicy zwiedzili znajdującą się na terenie kompleksu wystawę stałą „Wartość Życia”, odwiedzili podziemia, w których mordowano i palono więźniów m.in. krematorium i komorę gazową.
Po przejmującej wizycie w Zamku Śmierci Hartheim polska delegacja udała się na teren byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Górnej Austrii Gusen I, gdzie znajduje się Miejsce Pamięci Memorial Gusen. Znamienny był widok bramy wjazdowej obozu, z którego zrobiono prywatne mieszkanie. Po opuszczeniu Memoriału w Gusen polska delegacja udała się w kierunku byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Mauthausen, który był pierwszym niemieckim obozem koncentracyjnym, utworzonym poza granicami III Rzeszy – w Austrii. Zbudowany z kamienia, dobrze zachowany, góruje nad całą okolicą. Polska delegacja zwiedziła wystawę stałą wyeksponowaną na terenie KL Mauthausen, pozostałości baraków, plac apelowy oraz miejsce przetrzymywania w tragicznych warunkach sanitarnych i mieszkaniowych na przełomie 1944/45 r. wziętych do niewoli po upadku powstania Powstańców Warszawskich. Na zakończenie dnia uczestnicy odwiedzili znajdującą się niedaleko obozu miejscowość Mauthausen. Udali się na miejscowy rynek, gdzie stoi wyrzeźbiona w granicie pochodzącym z okolicznych kamieniołomów, naturalnej wielkości sarenka. Z rzeźbą wiąże się wyjątkowa historia. Sarenkę wykonał Polak i jednocześnie więzień obozu Mauthausen Stanisław Krzekotowski. Powstała w 1943 r. na rozkaz komendanta KL Mauthausen Franza Ziereisa. Po wojnie rzeźba trafiła do centrum miasta i stoi tam do dziś, obok dwóch „umywalek” pochodzących z pobliskiego obozu Mauthausen.
Ostatnim punktem Wyjazdu Pamięci (22 maja) była wizyta w Ambasadzie RP w Wiedniu, gdzie przywitali nas pani ambasador i konsul generalny. Po krótkim poczęstunku i rozmowie podzieliliśmy się wrażeniami z całej wizyty, by wieczorem dojechać do Polski. Miejscem ostatniego noclegu był Wodzisław Śląski, gdzie nastąpiło oficjalne podsumowanie wyjazdu. W czwartek 23 maja wszyscy pełni wrażeń wróciliśmy do swoich domów.